Czym się różnią Podstawy Fotografii od innych kursów?
Zabrzmi to niedorzecznie, ale na moich Warsztatach nauczysz się dużo więcej i przećwiczysz to dużo dokładniej. Problemy z większością kursów są głównie trzy (wiem to z pierwszej ręki jak i od moich uczestników):
“Nauczyciel” nie potrafi uczyć, przez co jest nieefektywny, niezrozumiały i nudny.
Dwudziestoosobowa grupa to nie warsztaty a wykład. W połączeniu z potencjalną niekompetencją nauczyciela szansa na indywidualną uwagę znika.
Materiał nie jest podyktowany praktyką, a częściej przypomina albo instrukcję obsługi aparatu (przejście przez wszystkie funkcje, nawet jakby w praktyce były bezużyteczne) albo kilka przypadkowych zagadnień, które dzień wcześniej przyszły prowadzącemu do głowy.
U mnie? (1) Zajmuję się psychologią nauczania od dekady. W teorii i praktyce. Wiem jak uczyć jednocześnie ciekawie, efektywnie i żeby wiedza została na dłużej. (2) Na Warsztatach uczymy się w maksymalnie 12 osobowych grupach, a od 10 osób koniecznie z pomocą kompetentnej asystentki. (3) Z kolei materiał dostrajam od 6 lat regularnie wprowadzając do niego poprawki i uaktualnienia.
Co jeżeli prawie nic nie wiem o fotografii?
To jesteś dokładnie osobą, dla której stworzyłem te Warsztaty ;) Jedyna wiedza, jaką zakładam masz przychodząc do mnie, to gdzie włączyć Twój aparat. Za to wychodząc będziesz wiedzieć bardzo dużo.
Jak dużo będzie osób? Czy “warsztaty” nie przemienią się w “wykład”?
Podstawy prowadzę w małych grupach od 5 do 10 osób, żebyśmy zdążyli omówić indywidualne bolączki wszystkich uczestników. W rzadkich przypadkach, kiedy organizuję Warsztaty dla 11-15 osób, zawsze jest ze mną asystent i wtedy pomagają Wam dwie osoby.
Czy jeżeli nie mam lustrzanki też mogę przyjść?
Jasne. Jeżeli masz aparat bezlusterkowy lub kompakt, w którym są “różne pokrętła” - w zupełności wystarczy. Jeżeli robisz zdjęcia tylko telefonem lub w pełni automatycznym aparatem - napisz do mnie. Połowa pierwszego dnia nie będzie dla Ciebie.
Czy nie jestem za młoda / za stara?
Do tej pory najmłodsi uczestnicy mieli 13 lat a najstarsi powyżej 70. Fotografia to nie fizyka kwantowa. Poradzimy sobie :)
Jest dużo innych kursów fotograficznych, dlaczego tu?
Umiejętność zrobienia dobrego zdjęcia to jedno. Jednak przekazanie tych umiejętności to zupełnie inna sprawa. Ponad 12 lat doświadczenia w fotografii (między innymi pracując dla najważniejszych magazynów w Polsce) i ponad 10 lat doświadczenia w nauczaniu (w tym studia psychologiczne) stawiają mnie w dosyć komfortowej sytuacji, która przynosi efekty. Do tego po Warsztatach, kiedy wyjdziesz z sali, Twoja przygoda nie kończy się a dopiero zaczyna. Dbam o to, żeby wiedza i umiejętności zostały z Tobą, podsyłam Ci masę materiałów, w tym 3-tygodniowy kurs wdrożeniowy.
A jeżeli mam za sobą wiele kursów fotograficznych i robię zdjęcia półzawodowo?
Zapraszam na inne Warsztaty do mnie, te już masz opanowane.
Byłam już na kursie fotografii i był beznadziejny.
Ja niestety też. I wkurza mnie ta sytuacja, bo poziom często jest koszmarny, a osoby pełne zapału potrafią wyjść z takiego kursu z przekonaniem, że fotografia jest nudna / za trudna / to nie jest dla nich / stracili pieniądze. Umiejętność robienia dobrych zdjęć a umiejętność nauczenia tego to dwie osobne umiejętności. Są dobrzy nauczyciele, którzy nic nie wiedzą o fotografii, jak i są dobrzy fotografowie, którzy nie wiedzą nic o nauczaniu. Zawodowo zajmuję się jednym i drugim.
W dwa dni nie da się nauczyć fotografii!!
Dwa dni to bardzo mało czasu. Ale dokładnie taki jest mój zamiar - nauczyć Cię nowych umiejętności nie wymagając przy tym miesięcy wyjętych z życia (i tysięcy z kieszeni). Tak się składa, że 95% istotnych rzeczy w fotografii dla osób, które nie chcą być zawodowymi fotografami da się nauczyć w dwa dni (dla przyszłych zawodowców te informacje oczywiście też się przydadzą). Mało tego, zdążymy je też przećwiczyć.
Czy będzie tylko o portretach?
Nie :) O ile sam specjalizuję się w zdjęciach ludzi, bardzo dbam o to, żeby nie narzucać nikomu mojej fotografii. Będzie o zdjęciach z podróży, na social media, z różnych uroczystości, ale przede wszystkim - będzie o zasadach wybiegających ponad jakikolwiek gatunek fotografii. O obsłudze aparatu, o kompozycji, o świetle, o kierowaniu uwagą odbiorcy i pokazywaniu tego co chcemy pokazać tak, jak chcemy to pokazać.
Ile kosztują Warsztaty?
Są dwa pakiety: za 650 i 750 zł. Chyba, że wpadniesz ze znajomym, wtedy dostajecie zniżkę “po znajomości” i macie Warsztaty po 100 zł taniej (czyli po 550 lub 650 zł).
Dlaczego tak drogo?
Kursy fotografii trwają od jednego dnia do kilku miesięcy i kosztują zazwyczaj od 400 do 3000 zł. Szkoły fotografii kosztują kilkanaście tysięcy i trwają kilka lat. Tutaj proponuję absolutną esencję powyższych. Staram się robić najlepsze Warsztaty fotograficzne w Polsce. Do tej pory, po 5 latach Podstaw Fotografii (zarówno w Polsce jak i Norwegii), 100% uczestników jest zadowolonych i poleca Warsztaty swoim znajomym. Ci którzy byli na innych warsztatach sami podchodzili do mnie i mówili, że moje były najlepsze, na jakich byli do tej pory. Po Warsztatach też nie zostajesz sama/sam. Dostajesz 3-tygodniowy kurs wdrożeniowy, żeby nabrać wprawy w tym, czego się nauczyłaś/eś, dużo dodatkowych materiałów i dostęp do zamkniętej grupy na FB, gdzie dalej wymieniamy się doświadczeniami.
Czy dostanę fakturę?
Jasne, poproszę tylko dane na maila.
Czy będzie praktyka?
Będzie! Nawet sporo.