Słoń w rogu
Jednak zacznijmy od słonia który przycupnął w rogu - wiele warsztatów i szkoleń to strata czasu. Sam byłem na grubo ponad stu (muszę być wyjątkowo mało pojętnym uczniem :)) i na większości się zawiodłem. Głównie z trzech powodów:
1. Prowadzący sam nie jest szczególnym znawcą w temacie (zdarzyło mi się to ostatnio na szkoleniu z marketingu).
2. Nawet jeżeli sam jest w tym dobry, nie ma pojęcia jak tę wiedzę ciekawie i skutecznie przekazać (zdarzyło mi się to zbyt wiele razy na studiach i na szkoleniach fotograficznych).
3. Kursy są przygotowane na kolanie. To zlepek kilku slajdów które są oddzielane przez prowadzącego zdaniami jak “no… nie wiem… to teraz może popróbujcie to o czym mówiliśmy. Macie godzinę”.